Jeszcze w XIX wieku i w pierwszej połowie XX wieku kobiety w
Polsce, ale i na całym świecie, dbały o urodę zwykle domowymi sposobami. Korzystano
głównie z dostępnych, zdrowych surowców zebranych w ogrodzie, na polu lub
wyjętych z domowej spiżarni.
Naturalne produkty pomagały poprawić wygląd
twarzy, włosów, dłoni, stóp, a także całego ciała. Prostymi sposobami likwidowano
pewne mankamenty urody, dolegliwości skóry, usuwano mało przyjemne zapachy. W
medycynie ludowej i domowej wypracowano zabiegi profilaktyczne, mające „podtrzymywać”
urodę kobiety w jak najlepszym stanie, aż do późnej starości.
Ta cenna i bogata wiedza przekazywana była z pokolenia na
pokolenie (zazwyczaj ustnie) zwłaszcza wśród mieszkańców wsi. Z czasem, w
bogatszych domach chłopskich (a także na dworach i w miastach) panie zaczęły
notować cenne receptury i porady. Zapiski z pamiętników i zeszytów, zwłaszcza
na przełomie XIX i XX wieku, zaczęły się też ukazywać w powstających pismach
kobiecych, różnych poradnikach itp.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz